Trochę mnie tu nie było, bo zaczęły się
wakacje i miło jest spędzać je w pewnym oddaleniu od komputera. Jednak już
trochę odpoczęłam i siedząc na morzem Bałtyckim przeglądam archiwum z
fotografiami i postanowiłam uzupełnić przepisy o bardzo letnie, bo nad Bałtyk
też wreszcie zawitało lato.
Na początek przepyszne risotto z kwiatami
cukinii. Kwiat cukinii to dla mnie symbol początku lata.
Są delikatne,
zakończone maleńką cukinią (żeńskie, męskie nie) i tylko trudno je zdobyć. Ja
mam swoje zaufane źródło, ale wiem, że warto czasami zagadnąć znajomego
sprzedawcę na targu i zamówić u niego kwiaty. Oczywiście najlepiej wyhodować je
samemu, na własnym kawałku ziemi.
Kwiaty najprościej podać smażąc je w cieście
naleśnikowym, do którego dodaliśmy białe wino albo piwo (1 jajko, mąka, białe
wino i sól). Kwiaty zanurzamy w cieście,
strząsamy nadmiar i smażymy w głębokim tłuszczu na rumiano z obu stron. Osączmy
na papierowym ręczniku i spryskujemy odrobiną zimnej wody z solą morską. Podajemy
od razu. To znakomita przystawka.
Przepis na risotto znalazłam natomiast w
książce, która niedawno się ukazała,
„Dwaj łakomi Włosi”, Antonio Carluccio i Gennaro Contaldo. Polecam
wszystkim miłośnikom kuchni włoskiej.
A risotto wyszło boskie, zjedliśmy całe od
razu. Można je zrobić tylko z samych
cukinii, też będzie dobre.
Warto się potrudzić i ugotować najpierw
prawdziwy, domowy bulion drobiowy. Wystarczy kawałek kurczaka, włoszczyzna,
pieprz ziarnisty, liść laurowy, sól. Z reszty bulionu robimy zupę, albo
zamrażamy na następne risotto.
Risotto z kwiatami cukinii
Potrzeba:
2 l bulionu drobiowego
2 ząbki czosnku
2 łodygi selera naciowego
1 marchewkę
1 cebulę
50 g masła
5 łyżek oliwy
240 g ryżu carnaroli lub arborio (carnaroli
jest zankomity, do dostania w naszych sklepach)
2 małe cukinie
50 g parmezanu
5 kwiatów cukinii
Seler, marchewkę i cebulę kroimy w drobną
kostkę. Bulion podgrzewamy prawie do wrzenia i trzymamy na małym ogniu, tak
żeby cały czas był gorący. Rozgrzewamy na dużej patelni oliwę. Wrzucamy
pokrojoną cebulę i kiedy się zeszkli dodajemy marchewkę z selerem. Podduszamy
na niezbyt dużym ogniu parę minut.
Dodajemy posiekany czosnek. Wrzucamy ryż i mieszając smażymy minutę. Dolewamy
dwie chochle bulionu i mieszając co chwilę gotujemy ryż. Jak wchłonie płyn
dolewamy następne dwie chochle i postępujemy tak aż ryż będzie miękki. W
połowie gotowania dodajemy do ryżu pokrojoną w kostkę cukinię. Może się
zdarzyć, że nie zużyjemy całego bulionu, to zależy od ryżu. Risotto powinno być
po ugotowaniu płynne. Dodajemy masło i mieszając czekamy, aż się rozpuści.
Doprawiamy do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem. Posypujemy posiekanymi
kwiatami i startym parmezanem. Natychmiast podajemy.
Oczywiście można też użyć bulionu z kostki,
ale to jednak nie to samo.
Kiedy nie używamy kwiatów warto dać o jedną
cukinię więcej.
Cukinie powinny być małe, najwyżej wielkości
ogórka, takie są najlepsze.