Jesień za oknem i nic tego nie zmieni. Nadszedł czas na pyszne, gorące zupy. Na pierwszy ogień jedna z moich ulubionych jesiennych zup - zupa z dyni. Używam do gotowania takiej zupy dyni odmiany hokkaido. Jest nieduża, ma mocno pomarańczową skórkę i przede wszystkim nie trzeba jej obierać. Dzięki temu zupa ma cudowny pomarańczowy kolor. Dynie hokkaido są teraz bez problemu dostępne w sklepach i na targu. Oprócz zupy można je też upiec. Kroi się taką dyńkę na ósemki, albo szestnastki, posypuje solą, pieprzem, suszonym chili i kolendrą. Na koniec polewamy dobrą oliwą i do pieca. Pieczemy od 20 do 40 minut zależy od grubości kawałków. Można jeść samą, z sałatą lub podać jako dodatek do mięsa.
Ostatnio znalazłam i wypróbowałam przepis na dynię pieczoną w całości. Jest boski! Mam już dynię w spiżarni i jak tylko ją upiekę i sfotografuję zaraz podam przepis.
Na razie dwie wersje zupy dyniowej. Obie pyszne i rozgrzewające.
Zupa z dyni po francusku
ok. 1 kg pokrojonej w kostkę dyni hokkaido
1 posiekana cebula
2 posiekane szalotki
2 pokrojone w grubą kostkę ziemniaki
2 łyżki masła
pół łyżeczki mielonego kminku (np. Kotanyi)
odrobina gałki muszkotołowej
rosół drobiowy (może być z kostki)
sól, świeżo zmielony pieprz
posiekany szczypiorek
podprażone na suche patelni pestki z dyni
Masło topimy w garnku. Wrzucamy posiekaną cebulę i szalotkę. Smażymy parę minut, aż zmiękną, ale się nie zrumienią. Dodajemy pokrojoną dynię i ziemniaki. Wlewamy rosół, dodajemy przyprawy, sól i pieprz. Gotujemy pod przykryciem ok. 30 minut. Odstawiamy na pół godziny, żeby zupa przestygła i miksujemy na gładki krem. Podajemy gorącą posypaną szczypiorkiem i pestkami dyni.
Zupa z dyni po włosku
Przepis pochodzi z książki "The River Café cook book", Rose Gray i Ruth Rogers. To nowość w mojej kulinarnej bibliotece. Pełno fantastycznych przepisów. Na razie wypróbowałam zupę dyniową w nowej odsłonie. Fantastyczna.
ok. 1 kg pokrojonej w kostkę dyni hokkaido
2 ziemniaki pokrojone w grubą kostkę
2 czerwone cebule posiekane
2 ząbki czosnku posiekane
pół pęczka świeżego majeranku posiekanego (można też dać świeże oregano - majeranek to odmiana oregano, i trochę majeranku suszonego)
suszone, grubo mielone chili
3 łyżki oliwy
50 g masła
rosół drobiowy (może być z kostki)
sól i świeżo zmielony pieprz
świeżo starty parmezan
ciabatta, oliwa i czosnek do zrobienia grzanek
Masło i oliwę wrzucamy do garnka, podgrzewamy. dodajemy posiekaną cebulę i smażymy nie rumieniąc. Dodajemy czosnek, majeranek, pokrojoną dynię i ziemniaki i podsmażamy wszystko kilka minut. Posypujemy chili (jeśli zupę będą jadły dzieci chili podajemy w młynku na stół, dla dorosłych), solimy, pieprzymy. Wlewamy rosół tak żeby pokrył warzywa. Gotujemy 25 minut. Zostawiamy na trochę do przestygnięcia i miksujemy na gładko.
Z ciabatty robimy grzanki, pocieramy czosnkiem. Kładziemy w talerzach, polewamy oliwą. Nalewamy zupę i posypujemy parmezanem. Zjadamy. Jest nam ciepło i cudownie. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz